Sędziowie, którzy będą gwizdać podczas meczów T-Mobile Ekstraklasy, przygotowywali się do rundy wiosennej w tureckiej Antalyi. Byli to: Marcin Borski, Bartosz Frankowski, Paweł Gil, Krzysztof Jakubik, Sebastian Jarzębak, Robert Małek, Szymon Marciniak, Tomasz Musiał, Paweł Pskit, Paweł Raczkowski, Jarosław Rynkiewicz, Hubert Siejewicz, Daniel Stefański oraz Tomasz Wajda.
Dziewięciu z nich spotykało się z Lechią podczas pierwszych 15 kolejek obecnego sezonu.
Trzykrotnie biało-zieloni trafiali na sędziego Musiała. I mógłby on być dla nich niezwykle szczęśliwą postacią, gdyby nie spotkanie ze Śląskiem Wrocław, które gdańszczanie przegrali na PGE Arenie 2:3. Dwa pozostałe starcia Musiał sędziował Lechii na wyjazdach: w
Szczecinie z Pogonią i w Chorzowie z Ruchem. Oba zakończyły się zwycięstwami podopiecznych trenera Bogusława Kaczmarka, odpowiednio 2:0 i 1:0. Musiał pokazał jesienią lechistom cztery żółte kartki.
Dwukrotnie z gdańskim zespołem spotykali się: Pskit, Stefański i Raczkowski. Lechia powinna unikać zwłaszcza tego pierwszego, który prowadził jej mecze w 1. i 15. kolejce. Najpierw gdańszczanie przegrali u siebie 1:3 z Polonią
Warszawa, a następnie na wyjeździe 0:2 z Górnikiem
Zabrze. W obu starciach zaprezentowali tragiczna formę. Pskit pokazał lechistom pięć żółtych kartek.
Także Raczkowski nie był szczęśliwy dla Lechii, która w jego obecności przegrała u siebie z 1:2 z Piastem Gliwice i zremisowała w wyjazdowym starciu z GKS Bełchatów (1:1). Choć w tym drugim spotkaniu gdańszczanie dostali od Raczkowskiego rzut karny.
Stefański sędziował biało-zielonym w 3. kolejce w Kielcach. Wówczas wyrzucił z boiska Marcina Pietrowskiego, ale Lechia i tak wygrała z Koroną 1:0. Na PGE Arenie Stefański pojawił się w 10. kolejce. W starciu z Legią Warszawa podyktował rzut karny dla rywali, który wybronił Michał Buchalik. To nie pomogło jednak Lechii w wywalczeniu choćby punktu. Legia wygrała 2:1.
Po razie sędziowali jesienią Lechii: Rynkieiwcz - 5. kolejka (wyjazd) z Wisłą Kraków (0:1), Gil - 6. kolejka (dom) z Lechem Poznań (2:0), Borski - 7. kolejka (wyjazd) z Jagiellonią Białystok (2:0), Małek - 12. kolejka (dom) z Widzewem Łódź (2:0), Siejewicz - 14. kolejka (dom) z Zagłębiem Lubin (2:2) oraz Adam Lyczmański - 9. kolejka (wyjazd) Podbeskidzie Bialsko-Biała (3:2). Tego ostatniego nie zobaczymy już jednak na ekstraklasowych boiskach podczas rundy wiosennej.