W 2011 roku gdynian czekają jeszcze trzy spotkania. W niedzielę żółto-niebiescy zagrają w
Poznaniu z Wartą, a tydzień później w Gliwicach z Piastem. Rywalizację w 2011 gdynianie zakończą meczem u siebie z Sandecją
Nowy Sącz 19 listopada. W trzech spotkaniach do zdobycia jest dziewięć punktów. Chęć sięgnięcia po pełną pulę deklaruje szkoleniowiec Arki Petr Nemec. - Musimy wygrać trzy mecze, które pozostały nam jeszcze do rozegrania w tym roku - mówi Dziennikowi Bałtyckiemu Nemec. Zadanie nie będzie jednak łatwe. Do meczu z Wartą Arka przystąpi bowiem osłabiona. Wciąż kontuzjowany jest Omar Jarun, zaś za cztery żółte kartki pauzować będą Sławomir Mazurkiewicz i Bartłomiej Niedziela. Problemy przed niedzielnym spotkaniem ma jednak również Warta
Poznań. Tuż przed meczem z Arką doszło w Warcie do zmiany szkoleniowca. Artura Płatka zastąpił Jarosław Araszkiewicz. Kłopotami rywali nie przejmuje się jednak pomocnik Arki Piotr Kuklis. - Może jesteśmy w nieco lepszej sytuacji niż Warta, ale niedzielny mecz jest równie ważny dla obu drużyn - przyznaje Kuklis. - Zmiana trenera w Poznaniu może wyjść temu zespołowi na dobre, bo z tego co wiem, to Araszkiewicz jest szkoleniowcem z charakterem. Będziemy mu jednak chcieli zepsuć debiut na trenerskiej ławce Warty, bo dla nas w tym meczu liczyć się będzie tylko zwycięstwo - dodaje pomocnik Arki.