Gdynianie do Łęcznej ruszyli już w sobotni poranek. Cel jest jeden - trzy punkty. Światełko nadziei zapaliło się w piątek, gdy dotychczasowy lider tabeli Piast
Gliwice niespodziewanie uległ na swoim stadionie Ruchowi Radzionków (0:1). By jednak nadzieja rozświetliła się znów na dobre, w Łęcznej Arka wygrać musi bezwarunkowo.
Bogdanka gra w kratkę. Po udanym początku wiosny przyszło rozprężenie (porażki z GKS
Katowice, czy z Wisłą
Płock w minionej kolejce). U siebie Bogdanka gra jednak bardzo dobrze. W 13 meczach wygrała aż dziewięć razy. Zanotowała dwa remisy i tylko dwie porażki.
W ostrym boju, jaki zapowiada się w Łęcznej, ma Arce pomóc powrót do kadry Benata. Czech jesienią był obok Tomasza Jarzębowskiego głównym dyrygentem gdynian, wespół z byłym legionistą inicjował większość akcji zaczepnych i często przerywał ofensywne zapędy rywali. Później jednak doznał kontuzji i do składu wraca dopiero teraz. Jarzębowski bardzo się cieszy na tę ewentualność. - Kiedy mamy przewagę w jakimkolwiek meczu, to rzeczywiście brakuje Benata. Jego spokoju, doświadczenia, dobrych podań, zagrożenia strzałami z dystansu - docenia kolegę Jarzębowski na oficjalnej stronie Arki.
O tym jednak czy Benat od razu znajdzie się w wyjściowej jedenastce, czy też wejdzie dopiero w trakcie meczu, zadecyduje trener Arki Petr Nemec. Benat zastąpił w meczowej "osiemnastce" Radosława Pruchnika, zmagającego się z lekkim urazem. Początek meczu o 11:45, transmisja w Orange Sport. W jesiennym starciu tych drużyn w Gdyni padł
wynik 2:2.
Kadra Arki na mecz z Bogdanką:
Bramkarze: Maciej Szlaga, Michał Szromnik.
Obrońcy: Marcin Bochenek, Peres Benevente, Omar Jarun, Piotr Tomasik, Damian Krajanowski, Sławomir Mazurkiewicz.
Pomocnicy: Piotr Kuklis, Jakub Kowalski , Piotr Kasperkiewicz, Petr Benat, Marcin Radzewicz, Patryk Jędrzejowski, Tomasz Jarzębowski.
Napastnicy: Charles Nwaogu, Bartosz Flis, Janusz Surdykowski.