- Zagraliśmy słabe spotkanie i jedyne, co wypada mi w tym momencie powiedzieć, to przeprosić i podziękować za wsparcie naszych wspaniałych kibiców. Oni nie zasługują na to, co my dziś pokazaliśmy i na miejsce w tabeli, na którym teraz jesteśmy - przyznał trener Dźwigała i zdradził, jak planował, aby zagrał jego zespół:
- Założeniem na dzisiejsze spotkanie było ustawienie się w średnim pressingu. Chcieliśmy zagęścić środek pola i szukać swoich szans po odbiorze w środku, prostopadłych podań, bo w poprzednich meczach to nie funkcjonowało. Właśnie dzięki tej grze w pierwszej połowie doszliśmy do dwóch-trzech sytuacji.