Obaj nie zawiedli i zapewnili dramatyczną końcówkę sobotniego starcia. Hodge grał świetnie przez cały mecz. Czasami wydawało się, że w Zastalu nie ma innych koszykarzy. Portorykańczyk trafiał głównie z półdystansu. W sumie rzucił 38 pkt. (dołożył do tego 10 asyst), co dało rekord sezonu.
- Wiedzieliśmy, że Hodge będzie grał agresywnie. Przecież mecz wcześniej zdobył jedynie 6 pkt więc w starciu z nami chciał zatrzeć złe wrażenie. Na początku spotkania powinniśmy dużo go podwajać. To zmusiłoby Hodge'a do oddawania piłki, A tak mógł się rozpędzić i później ciężko było go zatrzymać - stwierdzi Koszarek, który w tym spotkaniu zdobył 19 pkt. i 6 asysty.
Na 19 sek. przed końcem meczu, przy remisie 85:85 piłka trafiła w ręce Hodge'a. Rozgrywający Zastalu zwodem położył na parkiecie Łukasza Wiśniewskiego, minął go i na 1,8 sekundy przed końcem trafił z półdystansu (85:87). Na szczęście dla Trefla trener Karlis Muiznieks miał jeszcze do wykorzystania czas na żądanie.
Piłkę z połowy Zastalu wprowadzał do gry Wiśniewski. Po serii zasłon po drugiej stronie szerokości boiska znalazł się Koszarek. Także on nie zawiódł. Dostał piłkę za linią 6,75 m., zdążył oddać rzut i trafił.
Tak więc w wyścigu o MVP sezonu z przodu - tak ze względu na wygranie sobotniego meczu, jak i na pozycję jaką zajmuje Trefl (lider TBL) - jest Koszarek.
- Mam wielki szacunek do Łukasza. Wiem, że jesteśmy dwoma najlepszymi rozgrywającymi w lidze, co pokazaliśmy w dzisiejszym meczu. Nie myślę o tym kto jest numerem jeden, a kto numerem dwa. Faktem jest też to, że nie mamy okazji grać aż tak dużo przeciwko sobie, ponieważ w naszych meczach Łukasz nigdy nie gra ze mną w obronie - mówi dla plk.pl Hodge.
Także w statystykach rozgrywający z Portoryko i Koszarek są blisko siebie. Pierwszy z nich, to lider klasyfikacji strzelców - 18,1 pkt. Koszarek jest tuż za nim - 16,4 pkt. Podobnie sytuacja wygląda wśród najlepszych asystujących ligi. Hodge ze średnią 6,1 zajmuje trzecie miejsce, Koszarek - średnia 5, jest czwarty. Natomiast w klasyfikacji Eval, czyli średniej wszystkich statystyk, lepiej wypada rozgrywający Trefla. Współczynnik 18,1 daje mu pozycję wicelidera. Hodge ze średnią 17,6 zajmuje czwarte miejsce.
Zobacz emocjonującą końcówkę meczu Trefl - Zastal
> TUTAJ