Zespół Lotosu Gdynia ma za sobą bardzo udany tydzień. W ubiegłą niedzielę, podopieczne Javiera Fort Puente łatwo wygrały na własnym parkiecie z Odrą
Brzeg 94:44. Najlepiej zagrały wtedy Jolene Anderson (22 pkt) oraz Geraldine Robert (21 pkt). Równą formę utrzymują również Magdalena Ziętara oraz Justyna Żurowska. Te dwie ostatnie zawodniczki mają za sobą również udany występ w Eurolidze. W czwartek, Gdynianki pokonały francuski Bourges Basket 71:67. Najskuteczniej zagrały jednak wtedy Ivana Jalcova (15 punktów) oraz wspomniana Robert (14 pkt), które dzięki znakomitej postawie w czwartej kwarcie meczu przechyliły szalę zwycięstwa na stronę Lotosu.
Niedzielnemu rywalowi gdynianek nie wiedzie się w lidze zbyt dobrze. Podopieczne byłego szkoleniowca Lotosu, Dariusza Raczyńskiego, wygrały w tym sezonie zaledwie dwa spotkania z Odrą Brzeg (61:50) oraz z Widzewem
Łódź (58:55). W ostatniej kolejce Tęcza przegrała w
Polkowicach 35:68. Najskuteczniej zagrały wtedy Anna Kuncewicz oraz Justyna Grabowska, które zanotowały wtedy po 9 punktów. Te dwie zawodniczki są najskuteczniejszymi w zespole Raczyńskiego. W dotychczas rozegranych spotkaniach zdobywały średnio, Kuncewicz 9,2 pkt i 4,6 zbiórki oraz Grabowska 8.7 pkt.
- Zawsze mam wiele szacunku dla zespołu Lotosu Gdynia i jego osiągnięć. Z całą pewnością jest to zespół z najwyższej półki. Ostatni mecz w Eurolidze pokazał, że Lotos objął właściwy kierunek i może mierzyć w wyższe cele - powiedział przed meczem Raczyński. - Dla nas to spotkanie to krok pośredni w walce z rywalami, którzy są w naszym zasięgu. Aczkolwiek każdy mecz z takim przeciwnikiem daje nam możliwość dalszego postępu sportowego. Oba zespoły mają diametralnie inne cele sportowe, jednak dla obu z nich są one bardzo ważne - dodał były trener Lotosu.
Spotkanie Tęczy z Lotosem zaplanowano na niedzielę na godzinę 18:00.