Do tej pory prezes Lotosu Mieczysław Krawczyk był oporny w sprawie zatrudnienia zagranicznego trenera w swoim klubie.
- Na początku sezonu popełniłem błąd zatrudniając Nikołaja Tanasejczuka [Kazach, ale z polskim paszportem]. Obserwowałem go od dłuższego czasu i wydawało się, że wykształcił w sobie prawidłową filozofię koszykówki. Niestety, okazało się inaczej. To była moja porażka. Dzisiaj zatrudniamy "Dżordża" [tak mówią na Greka w klubie] i mam nadzieję, że powrócimy na zwycięską ścieżkę. Kontrakt podpisaliśmy do końca sezonu z opcją przedłużenia - tłumaczy Krawczyk.
Po drodze prezes musiał zdymisjonować kolejnego trenera Dariusza Raczyńskiego. - Dziękuję mu za to, że postanowił poprowadzić drużynę do momentu znalezienia kolejnego szkoleniowca. Teraz trener Raczyński będzie asystował nowemu trenerowi - dodaje Krawczyk.
Dikeoulakos to mimo młodego wieku (42 lata) bardzo utytułowany trener. W sezonie 2009/2010 zdobył on trzy tytuły z greckim Athinaikos - wygrał mistrzostwo kraju, Puchar Grecji oraz EuroCup. Jest on również trenerem reprezentacji Łotwy. Dikeoulakos może pochwalić się również bogatą wiedzą trenerską. Ma za sobą
staże w NBA (Chicago Bulls i Milwaukee Bucks) oraz NCAA (liga akademicka w USA).
- Stawiam sobie dwa cele. Pierwszy, to szkolenie młodych koszykarek, zwłaszcza polskich i wyprowadzenie ich na szerokie wody. Drugi, to zajęcie miejsca gwarantującego nam grę w przyszłym sezonie w Eurolidze. Wiem, że
Gdynia jest koszykarskim miastem, dlatego należy się jej mieszkańcom koszykówka na najwyższym poziomie - stwierdził grecki trener.
Obok niego nową twarzą w gdyńskim klubie będzie Krawczyk. - Jak państwo wiedzą, to moja córka Paulina - żartował przy przedstawianiu koszykarki prezes Krawczyk.
Tak naprawdę jej ojcem jest Tadeusz Krawczyk, niegdyś słynny polski kolarz. Paulina urodziła się w
Poznaniu, ale gdy miała rok, razem z rodzicami przeprowadziła się do
Francji. Dlatego też ma ona francuskie obywatelstwo i gra w reprezentacji tego kraju. Ostatnie siedem miesięcy spędziła jednak na rehabilitacji po zerwaniu więzadeł krzyżowych w kolanie. Do gry powinna być gotowa za około 10 dni.
- Chcę jak najszybciej wrócić na boisko oraz do składu reprezentacji. Marzy mi się gra podczas mistrzostw Europy w Polsce w tym roku. Poza Francją zagram po raz pierwszy - mówi nowa koszykarka Lotosu.
Krawczyk ma 26 lat, mierzy 183 cm i gra na pozycji niskiej skrzydłowej lub rzucającego obrońcy. Poprzedni sezon spędziła w Lattes Montpellier. W 21 meczach zdobywała średnio 13,9 pkt oraz 4,3 zbiórki.
Prezes Krawczyk zapowiada, że to nie ostatnie wzmocnienie jego drużyny. Klub nie przedłużył kontraktu z Sandorą Irvin, a Dora Horti może nie zagrać nawet do końca sezonu.
W środę odbędzie się za to bratobójcze starcie w Pucharze Polski. GTK Wejherowo w ramach 4. rundy rozgrywek podejmie Lotos. Początek meczu o godz. 19 w Zespole Szkół nr 1 przy ul. Śmiechowskiej w Wejherowie.