- Przystąpimy do tego turnieju z pełną koncentracją. Po drugiej strony siatki będą same drużyny z górnej półki, więc tym bardziej zależy nam, aby pokazać w
Szamotułach klasę - mówi Anna Podolec, atakująca Atomu Trefl
Sopot. - Oprócz ekipy z Dąbrowy ciekawe, jak będzie nam się grało z drużyną z Polic, w której grają znane zawodniczki, chociaż - jak wiemy - "nie nazwiska grają na boisku". Liczę na wysoki poziom rywalizacji, gdyż takie mecze przed rozpoczęciem sezonu są bardzo potrzebne - podkreśla Podolec.
Turniej w Szamotułach jest ostatnim etapem przygotowań przed startem Orlen Ligi. Co ciekawe, sopocianki spotkają się w nim z aż trzema drużynami, z którymi grać będą w pierwszych ligowych kolejkach (1. kolejka - Chemik, 2. kolejka - Tauron MKS, 4. kolejka - BKS Aluprof). Drużyna z Sopotu trzeci raz z rzędu wystąpi w tego typu turnieju. W poprzedniej edycji Atom grał w roli obrońcy mistrzowskiego tytułu. I przegrał w meczu o Superpuchar z Tauronem MKS 0:3.
Czy trener, który w swojej kolekcji ma już Puchar Niemiec, czuje się podwójnie zmotywowany, by za jego sprawą kolejne trofeum trafiło do klubowej gabloty Atomu?
- Nie ma dla mnie większego znaczenia, o co gra moja drużyna. Chcemy wygrywać w każdym meczu, jaki rozgrywamy, bez różnicy, czy jest to Superpuchar, czy puchar. Zawsze nastawiamy się na zwycięstwo - zapowiada Buijs.
Sopocianki pierwszy mecz rozegrają w piątek, 27.09, o godz. 18 z bielszczankami. W sobotę (18) czeka je starcie z Chemikiem, a w niedzielę (14) zmierzą się z Tauronem MKS w meczu kończącym turniej, a równocześnie starciu o Superpuchar Polski. Mecze nie będą transmitowane przez żadną ze stacji telewizyjnych, ale ich rezultaty będzie można śledzić na stronie internetowej klubu, Facebooku oraz Twitterze.