Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Tylko kataklizm może zabrać awans w Lidze Mistrzyń siatkarkom PGE Atomu Trefla
Przed ostatnim meczem w Lidze Mistrzyń PGE Atom Trefl Sopot jest już praktycznie pewny udziału wśród najlepszych dwunastu zespołów Europy. Praktycznie, bo jedynie kataklizm i niesamowita dyspozycja bezpośredniego rywala w walce o awans mogą stanąć na przeszkodzie sopocianek.
RAFAŁ MALKO
W grupie C, z której atomówki walczą o awans do najlepszej dwunastki Europy jedno było jasne jeszcze przed rozpoczęciem gier. Pierwsze miejsce w zestawieniu miało przypaść będącemu całkowicie poza zasięgiem pozostałych trzech ekip Vakifbankowi Stambuł. Turczynki nie zawiodły. Wygrały jak dotąd wszystkie pięć spotkań, tracąc tylko jednego seta.
Walka miała więc toczyć się o drugie, premiowane awansem miejsce pomiędzy PGE Atomem Trefl a Igorem Gorgonzola Novara. To tutaj właśnie Polki zaskoczyły wszystkich, dość łatwo wygrywając oba spotkania. Zrobiły wówczas ważny krok ku ścisłej dwunastce.
Co jest potrzebne?
Jak sytuacja wygląda obecnie? Atomówki w Ergo Arenie podejmują outsidera grupy - Calcit Lublana. Rywala, który wszystkie dotychczasowe mecze przegrał, każdy w stosunku 0:3. Dość powiedzieć, że do pewnego awansu zawodniczkom trenera Lorenzo Micellego wcale nie jest potrzebne zwycięstwo, a jedynie triumf w dwóch setach - to da zdobycz punktu, którego czysto matematycznie mogłoby brakować do premiowanego awansem miejsca. To wszystko rzecz jasna będzie konieczne, jeśli bezpośredni rywal w walce o awans - ekipa z Novary - pokona VakifBank na gorącym terenie w Stambule, gdzie delikatnie mówiąc, o jakiekolwiek punkty będzie piekielnie ciężko. Na chwilę obecną bowiem atomówki mają trzy punkty przewagi nad Włoszkami.
Kto gra dalej?
Do następnej rundy awansują po dwie najlepsze drużyny z każdej z sześciu grup. Wśród nich zostanie wybrany gospodarz turnieju Final Four, który automatycznie zagra w najlepszej czwórce rozgrywek. Wolne miejsce uzupełni zaś najlepsza drużyna z trzeciego miejsca ze wszystkich grup. Tak oto 12 drużyn zagra dwie fazy play-off (1/6 i 1/3), z której zostaną wyłonione trzy najlepsze ekipy. Uzupełni je wspomniany gospodarz turnieju Final Four.
Tabela grupy C:
ROK 2015 W WYKONANIU LOTOSU TREFLA OCZAMI MARCO FALASCHIEGO. "INCREDIBILE!" [PODSUMOWANIE]
Walka miała więc toczyć się o drugie, premiowane awansem miejsce pomiędzy PGE Atomem Trefl a Igorem Gorgonzola Novara. To tutaj właśnie Polki zaskoczyły wszystkich, dość łatwo wygrywając oba spotkania. Zrobiły wówczas ważny krok ku ścisłej dwunastce.
Co jest potrzebne?
Jak sytuacja wygląda obecnie? Atomówki w Ergo Arenie podejmują outsidera grupy - Calcit Lublana. Rywala, który wszystkie dotychczasowe mecze przegrał, każdy w stosunku 0:3. Dość powiedzieć, że do pewnego awansu zawodniczkom trenera Lorenzo Micellego wcale nie jest potrzebne zwycięstwo, a jedynie triumf w dwóch setach - to da zdobycz punktu, którego czysto matematycznie mogłoby brakować do premiowanego awansem miejsca. To wszystko rzecz jasna będzie konieczne, jeśli bezpośredni rywal w walce o awans - ekipa z Novary - pokona VakifBank na gorącym terenie w Stambule, gdzie delikatnie mówiąc, o jakiekolwiek punkty będzie piekielnie ciężko. Na chwilę obecną bowiem atomówki mają trzy punkty przewagi nad Włoszkami.
Kto gra dalej?
Do następnej rundy awansują po dwie najlepsze drużyny z każdej z sześciu grup. Wśród nich zostanie wybrany gospodarz turnieju Final Four, który automatycznie zagra w najlepszej czwórce rozgrywek. Wolne miejsce uzupełni zaś najlepsza drużyna z trzeciego miejsca ze wszystkich grup. Tak oto 12 drużyn zagra dwie fazy play-off (1/6 i 1/3), z której zostaną wyłonione trzy najlepsze ekipy. Uzupełni je wspomniany gospodarz turnieju Final Four.
Tabela grupy C:
| 1. | VakifBank | 5 | 15 | 15:1 |
| 2. | PGE Atom | 5 | 9 | 9:7 |
| 3. | Igor Gorgonzola | 5 | 6 | 8:9 |
| 4. | Calcit Lublana | 5 | 0 | 0:15 |
ROK 2015 W WYKONANIU LOTOSU TREFLA OCZAMI MARCO FALASCHIEGO. "INCREDIBILE!" [PODSUMOWANIE]
