- Z całą pewnością mogło być lepiej. W zasadzie to u każdego z nas czegoś zabrakło, by ten
wynik był lepszy - kajał się po meczu żużlowiec Lotosu Renat Gafurow w rozmowie z portalem SportoweFakty. - Wszyscy dorzucilibyśmy kilka punktów i od razu inaczej by to wszystko wyglądało. Szkoda, ale na pewno się nie poddamy i dalej będziemy walczyć o awans do Ekstraligi - zaznaczył.
Akurat do siebie Gafurow nie powinien mieć większych pretensji, poza Darcy'm Wardem był najlepiej punktującym zawodnikiem Lotosu. - Nie mogę jednak powiedzieć, że jestem usatysfakcjonowany. 7 punktów to nie jest dobry występ. Powiem więcej, to nawet nie jest średni występ - stwierdził.