Liga żużlowa wystartuje
9 kwietnia. Już w pierwszej kolejce naprzeciw siebie staną dwaj najbardziej utytułowani żużlowcy ostatniej dekady - Nicki Pedersen i Jason Crump, a wszystko dzięki temu, że Lotos Wybrzeże
Gdańsk zmierzy się u siebie z PGE Marmą
Rzeszów.
- Będziemy mieli atut własnego toru, ale to nie może być jedyna przesłanka do liczenia na sukces. W nowym sezonie liga będzie wyrównana. Marma jest silniejsza niż w sezonie 2011, ma swoje ambitne sportowe cele. Mówienie dzisiaj, kto wygra gdańską inaugurację, to nic innego jak wróżenie z fusów. Na pewno musimy się do tego meczu bardzo dobrze przygotować, na pewno nie jesteśmy bez szans na zwycięstwo, a kibice mogą się spodziewać wielu emocji - mówi na łamach "Polski Dziennik Bałtycki" trener Lotosu Wybrzeże Stanisław Chomski.
- Startowałem w rzeszowskim klubie w 2006 roku, ale w składzie z tamtego czasu został jedynie Maciek Kuciapa. Dobrze, że pierwszy mecz będziemy jeździli w
Gdańsku i chyba dobrze, że właśnie z Marmą, bo przecież oni do faworytów w walce o mistrzowski tytuł należeć nie będą. Będą w naszym zasięgu, a zwycięstwo na inaugurację bardzo by się nam przydało - dodaja Chrzanowski.
A inny zawodnik Lotosu Piotr Świderski też na łamach "Polski" dodaje: - Na naszym torze o zwycięstwo będziemy walczyć z każdym zespołem. Z Marmą powinniśmy sobie poradzić, ale wszystko i tak rozstrzygnie się w trakcie 15 wyścigów inauguracyjnego spotkania. My będziemy walczyć o zwycięstwo, ale nasi rywale będą mieli przecież podobne plany.