Przed ostatnią kolejką pierwszej części sezonu gdańszczanie wiedzą jedno - nie opuszczą już 10. miejsca w tabeli. Dlatego niedzielny mecz z PGE Marmą
Rzeszów (godz. 18) nie ma dla nich żadnego znaczenia. Trzeba będzie za to skupić uwagę na torach w
Częstochowie i
Wrocławiu.
Na pierwszym z nich Dospel Włókniarz podejmie Unię Leszno (niedziela, godz. 17), na drugim Betard Sparta zmierzy się z Azotami Tauron
Tarnów (także o godz. 17). Gdańszczan w tych starciach interesować będą wyniki gospodarzy. Dospel zajmuje obecnie 9. miejsce, a Betard 8. Różnica między nimi wynosi zaledwie jeden punkt. A drużyna, która zajmie 9. pozycję zmierzy się z Lotosem Wybrzeże w barażach o utrzymanie w ekstralidze.
Betard pozostanie na 8. miejscu, jeśli: - Dospel wygra za 3 pkt (częstochowianie pokonają Unię więcej niż 8 punktami), a wrocławianie wygrają z Azotami wyżej niż 32 punktami (co wydaje się mało realne),
- Dospel wygra za 2 pkt (8 punktami lub mniej), a Betard pokona Azoty,
- częstochowianie przegrają.
Przy równej liczbie punktów Dospelu i Betardu o 8. miejscu zadecyduje stosunek punktów zdobytych w meczach pomiędzy obiema drużynami. a w nim lepsi sa częstochowianie.
Na kogo więc lepiej trafić? Ostatnie dni pokazały, że na osłabiony Dospel. Wszystko przez kontuzję lidera częstochowian Kennetha Bjerre'a, który złamał nogę i w tym sezonie już nie pojedzie.
Mecze barażowe odbędą się 9 (
Gdańsk) i 16 września. Przegrany zespół spadnie do I ligi, a zwycięzca pojedzie w kolejnym barażu, tym razem z wicemistrzem I ligi.