Duńczyka w swoim składzie w przyszłym sezonie najchętniej widziałby zespół PGE Marma
Rzeszów. Pedersen startował zresztą w tym klubie w sezonach 2006 i 2007. Ostatnio gościł w
Rzeszowie dwukrotnie - przy okazji meczu ligowego Lotosu Wybrzeże z PGE Marmą oraz w memoriale zmarłego tragicznie Lee Richardsona. - Lubię tu jeździć, to świetny tor. Jeśli nie jesteś najlepszy na starcie, to jeśli masz wystarczająco odwagi i jesteś wystarczająco szybki, to uda ci się prześcignąć każdego - mówi Pedersen w rozmowie z portalem
nowiny24.pl.
Czy zatem Pedersen w przyszłym sezonie zdecyduje się opuścić
Gdańsk i wrócić do Rzeszowa? - Byłoby miło. Świetnie wspominam to miejsce. Stadion wygląda teraz jeszcze lepiej niż wcześniej. Jestem otwarty na propozycje, ale to działacze z Rzeszowa muszę się ze mną skontaktować. Zawsze staram się dać dobry show... Zobaczymy - mówi tajemniczo Pedersen.