Stelmet szuka wzmocnień na pozycji drugiego juniora.
- Pieszczek jest tym juniorem, którego chcielibyśmy mieć w składzie w sezonie 2013 - wyjaśnia dla
falubaz.comJankowski. - Ale to nie jest tak, że chcemy zrobić krzywdę Wybrzeżu. W
Gdańsku jest jego miejsce, tam się wychował, tam jest również Stanisław Chomski, z którym bardzo dobrze mu się współpracuje. Regulaminy są jednak takie a nie inne i żeby mógł jeździć w rozgrywkach ekstraligowych i trenować z zawodnikami z cyklu Grand Prix, musiałby być zawodnikiem definitywnie zakontraktowanym przez Stelmet - dodaje.
Wówczas Pieszczek mógłby jednak startować także w I lidze w barwach Wybrzeża.
- Chcemy, aby pierwszeństwo co do meczów miał klub z Gdańska. Regulamin ekstraligi zezwala na to, aby zawodnik był gościem w klubie I ligi - wyjaśnia Jankowski.
Prezes Stelmetu zapewnia, że Pieszczek chciałby jeździć w kolejnym sezonie w ekstralidze, z której do I ligi spadło w rozgrywkach 2012 Wybrzeże. Uważa również, że transfer żużlowca przyniósłby korzyści gdańskiemu klubowi, który posiada aspiracje szybkiego powrotu na najwyższy szczebel rozgrywek. Do tego także w tym sezonie, dzięki meczom odbywającym się w sobotę i niedzielę, bez problemów powinien móc jeździć tak w ekstralidze, jak i na wypożyczeniu z I lidze w Wybrzeżu.
- Czekamy na opublikowanie terminarza rozgrywek I ligi i na początku
stycznia usiądziemy do rozmowy razem z Wybrzeżem i rodziną Krystiana. Oczywiście z gdańskim klubem podzielilibyśmy się kosztami utrzymania żużlowca, a to wyjdzie tylko na jego korzyść. Wszystkim zależy na rozwoju chłopaka. Jeżeli potrenuje z Andreasem Jonssonem,
Jarosławem Hampelem, Piotrem Protasiewiczem czy Patrykiem Dudkiem, to z pewnością jemu to nie zaszkodzi. A w sezonie 2014 Wybrzeże będzie miało z Pieszczka jeszcze większy pożytek - dodaje Jankowski.
Całą rozmowę z prezesem Stelmetu znajdziesz na
falubaz.com