Wybrzeże będzie jednym z faworytów do awansu do Enea Ekstraligi, z której spadło przed rokiem. Rozgrywki 2013 nie będą jednak łatwe dla gdańskich żużlowców.
- Każdy klub zbroi się na skalę swoich możliwości i planów, które trzeba zweryfikować. Już wcześniej niezłą kadrę skompletował Lokomotiv Daugavpils, a ostatnio ciekawych zawodników zakontraktowały drużyny z Ostrowa,
Łodzi, czy Lublina. Nie ma zespołów odstających - mówi portalowi
sportowefakty.pl Chomski.
Gdyby któryś z podstawowych zawodników nie spełniał wymagań trenera, wtedy ten będzie mógł skorzystać z szerokiego pola manewru, które sobie stworzył. Kontrakty warszawskie, czyli niegwarantujące im pieniędzy bez występów, podpisało bowiem czterech żużlowców.
- Są zawodnicy, którzy są przewidziani do pierwszego składu. Musi być hierarchia, wobec tego żużlowiec będący na kontrakcie warszawskim ma świadomość, że jest zawodnikiem oczekującym. Nikomu nie zamykam drogi do składu, ale postawiliśmy na określonych zawodników. Nie oznacza to oczywiście, że nie będzie rotacji, bo jak w każdym
sporcie zespołowym jest ona normalna - dodaje Chomski.
Więcej znajdziesz na
www.sportowefakty.pl.