Awans Mroczki do finału Złotego Kasku jest sporą niespodzianką, gdyż gdański żużlowiec pozostawił w pokonanym polu m.in. Adriana Miedzińskiego z Unibaksu
Toruń. Może będzie to choć mały promyczek nadziei na to, że inauguracyjny mecz ekstraligi, w którym gdańszczanie podejmą 13 kwietnia właśnie Unibax, nie zakończy się pogromem i zespół Wybrzeża nawiąże walkę z dream teamem z Torunia.
Mroczka wywalczył w Ostrowie 11 punktów podobnie jak trzech innych zawodników: Piotr Protasiewicz, Tomasz Jędrzejak oraz właśnie Miedziński (dwa pierwsze miejsca w turnieju zajęli Grzegorz Walasek oraz Patryk Dudek). Ponieważ awans do finału mogło wywalczyć tylko pięciu zawodników, sędzia zarządził bieg dodatkowy o trzy pozostałe miejsca. W nim upadek zaliczył Adrian Miedziński, na którego wpadł jadący z tyłu Mroczka i przy okazji mocno się poturbował. Miedziński został wykluczony, a sędzia uznał, że rozgrywanie powtórki jest niepotrzebne, gdyż w tym momencie trójka, która awansowała do finału, była już znana.
Nieco gorzej spisał się w Ostrowie Pieszczek, który z 8 punktami zajął 11. miejsce.
Z dwóch pozostałych półfinałów awans do turnieju finałowego, który odbędzie się 15 maja w Tarnowie, uzyskali: Maciej Janowski, Damian Baliński, Mirosław Jabłoński, Piotr Świderski, Kacper Gomólski (
Rawicz) oraz Przemysław Pawlicki, Piotr Pawlicki, Krzysztof Buczkowski, Grzegorz Zengota i Paweł Miesiąc (
Kraków).
Pieszczek niepowodzenie w Ostrowie powetował sobie w
Pile, gdzie bez żadnych problemów uzyskał awans do krajowych eliminacji IMŚJ. 18-latek z Gdańska wywalczył 12 pkt i zajął 3. miejsce - za Tobiaszem Musielakiem i Bartoszem Zmarzlikiem. Oprócz nich do finału (8 kwietnia w Ostrowie) zakwalifikowali się Oskar Fajfer, Paweł Przedpełski, Patryk Dolny, Kacper Gomólski i Daniel Kaczmarek. Natomiast z drugiego półfinału - w
Opolu - awans uzyskali: Piotr Pawlicki, Kacper Woryna, Rafał Malczewski, Artur Czaja, Patryk Malitowski, Szymon Woźniak, Adrian Cyfer oraz Adrian Gała.