W 1/16 finału Pucharu Polski grający zaledwie w III lidze Gryf Wejherowo sensacyjnie pokonał lidera ekstraklasy Koronę
Kielce 1:0. To był najważniejszy dzień w 90-letniej historii klubu z Wejherowa. Jeszcze przed meczem szefowie Gryfa zapowiadali, że za wyeliminowanie Korony żadnych premii nie będzie, ale zaraz po meczu, będąc jeszcze w euforii, zmienili zdanie.
Tuż po zakończeniu spotkania Wojciech Gębarowski, prezes firmy Orlex, głównego sponsora Gryfa, wyjął z kieszeni
marynarki 50 tys. zł i przeznaczył te pieniądze na premię dla piłkarzy.
- Teraz chcemy trafić na mocarza i powalczyć, albo na równorzędną drużynę, jak Limanovia [wyeliminowała Lechię
Gdańsk] - zapowiedział Gębarowski.