Ojciec Wojciecha - bramkarza reprezentacji Polski i Arsenalu - przed laty sam znakomity golkiper, zgodził się pomóc Bytovii, która od kilku dni musi sobie radzić bez trenera bramkarzy Zdzisława Lewandowskiego. Oleszkiewicz, Oszmaniec i Gostomski dojeżdżają codziennie do Antalyi (tam stacjonuje Korona) na zajęcia ze Szczęsnym seniorem.
Były reprezentant Polski wysoko ocenia poziom wyszkolenia bytowskich bramkarzy. Jego zdaniem każdy z nich ma w sobie odmienne cechy.
- Gdyby zsumować sprawność Krzyśka, wzrost Maćka i refleks Mateusza to były to mielibyśmy idealnego bramkarza - podkreśla Szczęsny.
Z jednostek treningowych, które aplikuje Szczęsny zadowoleni są też bramkarze Bytovii.
- Jestem bardzo zadowolony z zajęć. Trener Szczęsny potrafi zwrócić uwagę na ważne szczegóły, na które wcześniej nie zwracaliśmy uwagi. Myślę, że to będą bardzo pożyteczne dla nas treningi - mówi Oszmaniec, który w nagrodę za dobrą postawę został zaproszony przez szkoleniowców Korony na jeden z treningów kieleckiego zespołu w Antalyi.