Olivia KH może być pierwszym polskim zespołem, który zagra w lidze KHL, czyli drugiej po NHL najsilniejszej hokejowej lidze świata. W minionym tygodniu przedstawiciele gdańskiego klubu spotkali się z szefostwem ligi, po którym plany dołączenia do ligi KHL już od sezonu 2013/2014
stały się bardzo realne.
W ostatnich dniach przedstawiciele Olivia KH gościli w stolicy Łotwy - Rydze, gdzie obserwowali, jak funkcjonuje jeden z klubów ligi KHL - Dinamo.
- Chcemy jak najlepiej wypełnić wymagania postawione przez władze ligi, dlatego odwiedziliśmy Rygę - mówi prezes Olivia KH Antanas Sakavickas. - Tamtejszy klub pod względem organizacyjnym należy do absolutnej czołówki KHL. Obejrzeliśmy na żywo trzy mecze [z Lev
Praga, Slovanem Bratysława oraz
CSKA Moskwa] i mamy po nich wiele ciekawych obserwacji - podkreśla Sakavickas.
Pomimo że Dinamo grało o pietruszkę, gdyż zespół już wcześniej stracił szanse na awans do play-off, mecze te oglądało od 4 do 6 tys. widzów.
- Normalnie frekwencja jest dużo wyższa, ale w końcówce sezonu, kiedy drużyna nie walczy już o nic, tak to zazwyczaj bywa - tłumaczy prezes Olivia KH. - Dinamo jest dla nas wzorem także pod względem sposobu budowy zespołu, zdecydowaną większość stanowią bowiem miejscowi hokeiści. My też chcemy oprzeć zespół na najlepszych Polakach, o co zadba Mariusz Czerkawski [najlepszy polski hokeista w historii], który pełnić będzie w naszym klubie rolę dyrektora sportowego - zaznacza prezes Sakavickas.
Szefowie Olivia KH planują kolejne wizyty w klubach KHL. Tym razem w Rosji.
- Na pewno odwiedzimy SKA Sankt Petersburg [zwycięzca właśnie zakończonego sezonu zasadniczego], a być może również Dynamo Moskwa. Chcemy się uczyć od najlepszych - mówi Sakavickas, który w najbliższym czasie spotka się z władzami hali
Ergo Arena, gdzie gdański zespół ma rozgrywać większość meczów.
- Chcemy ustalić jak najwięcej szczegółów współpracy, gdyż w najbliższych dniach do Gdańska zawita delegacja z ligi KHL. Musimy być na tą wizytę jak najlepiej przygotowani - podsumowuje prezes Olivia KH.