W Lotosie Trefl Gdańsk już myślą o przyszłym sezonie
W Lotosie Trefl Gdańsk już myślą o przyszłym sezonie
REKLAMA
md
Pomimo iż rozgrywki PlusLigi nie weszły jeszcze w decydująca fazę, w ostatnim zespole tabeli słusznie zaczęto zastanawiać się nad kolejnym sezonem. Prezes Kazimierz Wierzbicki wierzy, że za rok zespół będzie walczyć o znacznie wyższe cele niż przedostatnie miejsce w lidze..
- Podczas obecnego sezonu bardzo skupiliśmy się na sprawach organizacyjnych. Mimo iż zespół Lotosu zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, dominujemy w PlusLidze pod względem organizacyjnym i liczby kibiców na spotkaniach - mówi dla portalu SportoweFakty.pl prezes gdańskiego klubu. - Piękna hala, wypełniona fanami siatkówki, prezentuje się znakomicie i jesteśmy za to bardzo cenieni w środowisku siatkarskim. Jeśli chodzi o sam wynik sportowy, to myślę że na kolejne rozgrywki zostaną przed drużyną postawione nieco wyższe cele. Postaramy się również o wyższy budżet - dodaje.
W obecnym sezonie Lotos Trefl czeka jeszcze walka o 9. miejsce. Jego rywalem w tym starciu będzie Indykpol AZS Olsztyn. Pierwszy mecz serii granej do trzech zwycięstw odbędzie się w sobotę w Olsztynie (godz. 17). Drugie spotkanie zaplanowano na kolejny weekend, a jego gospodarzem będzie Lotos Trefl.
Dlaczego w PlusLidze rozgrywa się te mecze, skoro formalnie nikt z niej nie spada? Wszystko dlatego, ponieważ władze ligi zapowiedziały, iż po zakończeniu sezonu, ostatni zespół zostanie poddany wnikliwej weryfikacji.
Obserwując obecną formę gdańszczan można stwierdzić, że mają oni spore szansę, aby na finiszu rozgrywek wreszcie opuścić ostatnie miejsce w tabeli. Wielu kibiców i ekspertów uważa, że złotym środkiem na problemy Lotosu Trefl okazał się trener Dariusz Luks.
- Zrobimy wszystko, by został i współtworzył ekipę na następne rozgrywki. Są oczywiście pewne kwestie, które należą do zarządu, ale trener zawsze ma spory udział w kształtowaniu zespołu, z którym będzie pracował - twierdzi Wierzbicki.