- Kibice przyszli, żeby zobaczyć dobry mecz. I mam nadzieję, że w jakimś stopniu spełniliśmy ich oczekiwania. Na naszej porażce zaważyło kilka czynników. Przede wszystkim taki, że graliśmy ze Skrą
Bełchatów, która nie przyjechała tutaj, aby po prostu rozegrać sobie fajne spotkanie i powalczyć, tylko po to, żeby wygrać za trzy punkty. Staraliśmy się grać na luzie, sprawić niespodziankę. Pierwszego seta wygraliśmy w dobrym stylu [do 18]. Szkoda, że w drugim uciekła nam końcówka. Bo i tego seta mogliśmy rozstrzygnąć na swoją korzyść. Później pomimo że dawaliśmy z siebie wszystko, Skra kontrolowała trzeciego seta. W czwartym chcieliśmy wrócić do gry, przez długi fragment walczyliśmy punkt za punkt, ostatecznie jednak odjechali i wygrali - podsumował hit PlusLigi [relacja+zdjęcia
tutaj, rekordowy
wynik w
Ergo Arenie pobity -
tutaj] Grzyb.
W pierwszym meczu tych drużyn gdańszczanie urwali punkt Skrze, bo przegrali dopiero po tie-breaku. Czym różniły się te dwa mecze?
- Uważam, że w porównaniu z naszym pierwszym meczem i nasz poziom gry, i Skry się poprawił. Mam tu na myśli rozwiązania akcji, skuteczność w ataku. Mecz stał na naprawdę dobrym poziomie. Byłoby dla nas miłym akcentem, gdybyśmy wygrali drugiego seta - przyznał środkowy Lotosu Trefla.
- Może następnym razem uda nam się wygrać. Ze Skrą jeszcze raz spotkamy się w półfinale Pucharu Polski [18 kwietnia]. Na pewno będziemy chcieli wtedy wygrać. Do kwietnia jeszcze trochę czasu. Odpowiednio się przygotujemy. Póki co koncentrujemy się na sobotnim meczu z Asseco Resovią - podkreślił Grzyb.
Na trzy kolejki przed końcem sezonu zasadniczego gdańszczanie utrzymują miejsce na podium. Czy będzie tak do play-offów?
- Czekają nas mecze z topowymi zespołami, Asseco Resovią, Jastrzębskim Węglem, ale też z Politechniką
Warszawa, która urwała nam punkt. Każdy z tych meczów będzie bardzo, bardzo ważny. Jeżeli wyjdziemy z takim zaangażowaniem i będziemy tak walczyć jak ze Skrą, to mecze mogą toczyć się po naszej myśli - dodał siatkarz drużyny Anastasiego.
TRÓJMIEJSCY SPORTOWCY W SOCIAL MEDIACH