- Czekaliśmy z Dominikiem [Życkim, który na igrzyskach wystartuje z Kusznierewiczem w klasie Star] na bagaże na lotnisku Heathrow. Obok stał Wojtek Szczęsny. A ludzie robili sobie zdjęcia z nami. Zgłupiałem. To chyba koniec świata - napisał na Facebooku polski żeglarz.
W kolejnym wpisie już z wioski olimpijskiej Kusznierewicz żartuje, że po raz pierwszy w karierze przyjdzie mu startować w... zimowych igrzyskach. - Zimowe Igrzyska
Londyn 2012. Wczoraj żeglowałem na treningu ubrany w grubą piankę i sztormiak. Temperatura nie przekroczyła 13 stopni. Z przyjemnością wspominam upały w Atlancie,
Sydney, Atenach i Pekinie... - napisał żeglarz Gdańskiego Klubu Żeglarskiego, dla którego to będą piąte i ostatnie igrzyska w karierze.