Pierwszy mecz Polaków na mistrzostwach Europy siatkarzy nie okazał się spacerkiem. Po dwóch wygranych setach w trzecim przyszło rozprężenie. Gorąco było na moment też w czwartej partii, ale ostatecznie zwycięsko wyszli z niej biało-czerwoni, którzy wygrali 3:1. Turcy nie kryli podziwu dla polskich fanów. Wyglądali na oszołomionych tym, co widzieli.
- To niemożliwe, co się tutaj działo. W Polsce jestem drugi raz, poprzednio byłem w 2005 roku na Uniwersjadzie, ale dobrze pamiętam mecz, gdy graliśmy z Polakami w moim rodzinnym mieście Izmirze [w Turcji odbywały się wówczas mistrzostwa Europy siatkarek - red.]. Na meczu było sześć-siedem tysięcy kibiców, ale atmosfera nie równała się tej dzisiejszej. Żeńska siatkówka jest u nas popularniejsza, niemniej jestem pod wrażeniem atmosfery panującej w
Ergo Arenie - mówi Ayvazoglu w rozmowie z
trojmiasto.sport.pl. Atmosferę
Ergo Areny porównał do...
- Pod tym względem Polska jest chyba jedynym takim miejscem na świecie. Widziałem wiele, a czegoś takiego jeszcze nie. Myślę, że macie najlepszych fanów na świecie. To wielkie szczęście mieć takich fanów - dodał reprezentant Turcji.
palkota
Oceniono 76 razy 66
Żeby tacy byli kibice piłki nożnej. Ale niestety. Dlatego należy popierać i propagować piłkę siatkową. A kiboli piłkarskich rozpędzić na 100 wiatrów i zakazać wyjazdów na mecze zagraniczne, bo tylko nam wstyd przynoszą.